Białe krwinki w moczu podczas ciąży co to oznacza

Pamiętam ten moment, kiedy patrzyłam na wyniki badania moczu jak na wyrok. „Leukocyty: 50-100 w polu widzenia”. Serce zamarło. Białe krwinki w ciąży – brzmi groźnie, prawda? Zwłaszcza gdy w internecie krzyczą same czarne scenariusze.

Zanim jednak uruchomiłam tryb paniki, zadzwoniłam do mojej ginekolożki. I dobrze zrobiłam.

Co naprawdę oznaczają leukocyty w moczu?

Doktor Ania, która prowadzi moją ciążę, uspokoiła mnie jednym zdaniem: „To niekoniecznie tragedia, często to po prostu znak, że organizm coś przepracowuje.”

Białe krwinki to nasze naturalne komórki obronne. Gdy pojawiają się w moczu, mogą sygnalizować:

  • Infekcję układu moczowego – najczęstszy powód
  • Nieprawidłową higienę pobrania próbki (tak, zdarza się!)
  • Odwodnienie – wtedy mocz jest zbyt skoncentrowany
  • Zwykłe zmęczenie – ciąża to przecież maraton dla organizmu

Jak wyglądało u mnie?

Okazało się, że moje leukocyty wyskoczyły po całym dniu biegania między sklepami, bo przygotowywałam pokoik. Byłam zmęczona, mało piłam, a do tego chyba nie do końca umyłam ręce przed pobraniem próbki (wstyd przyznać, ale byłam w biegu).

Doktor kazała mi powtórzyć badanie po 3 dniach. Tym razem:

  • Wypiłam 2 litry wody dziennie
  • Przed pobraniem wzięłam porządny prysznic
  • Próbkę oddałam rano, środkowy strumień

Wynik? Leukocytów zero.

Kiedy faktynie trzeba się niepokoić?

Moja lekarka wytłumaczyła mi, że sygnałem alarmowym jest:

  • Wysoka liczba leukocytów + ból podbrzusza
  • Gorączka
  • Pieczenie przy oddawaniu moczu
  • Krwiomocz

Wtedy bez zwłoki trzeba wracać do lekarza, bo może to być infekcja wymagająca antybiotyku.

Moje rady po przejściach

  1. Nie czytaj forum o 3 w nocy – serio, nie rób sobie tego
  2. Zawsze pij minimum 2 litry wody – najprostszy sposób na prawidłowe wyniki
  3. Umyj się przed badaniem – brzmi oczywiście, ale zmęczenie robi swoje
  4. Jeśli masz wątpliwości – zadzwoń do lekarza – nie do internetu

Pamiętaj, że w ciąży nasze ciała pracują na podwyższonych obrotach. Czasem leukocyty to tylko znak, że trzeba zwolnić i się napić. A ja? Po tym incydencie mam butelkę z wodą zawsze pod ręką i staram się nie biec maratonów między sklepami z wyprawką.

Bo w ciąży spokój mamy jest równie ważny, co wszystkie te ciuszki i mebelki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *